ŚwiatSzejk Omar nie przyznaje się do winy

Szejk Omar nie przyznaje się do winy

Ahmed Said Omar Szejk, znany jako Szejk Omar, kluczowy podejrzany w sprawie o porwanie i zamordowanie amerykańskiego dziennikarza Daniela Pearla, zaprzeczył wszystkim zarzutom - poinformowali w piątek prawnicy.

Według adwokatów, Szejk Omar powiedział w sądzie, że wszystkie podejrzenia są fałszywe, a dowody przedstawione przez prokuraturę zostały sfabrykowane.

Zarzuty wobec mnie są bezpodstawne. W czasie kiedy Pearl został porwany nie było mnie w Karaczi i mam dwóch świadków, którzy to potwierdzą - powiedział Omar.

Pakistańczyk zaprzeczył także jakoby wysyłał e-maile biorąc odpowiedzialność za porwanie Pearla i domagając się okupu.

Pytany o wcześniejsze oświadczenie, w którym powiedział, że porwał Pearla i z tego co wie dziennikarz nie żyje, Omar stwierdził, że nie mówił tego pod przysięgą i nie może to być przeciw niemu wykorzystane.

Rząd pakistańskiej prowincji Sindh ogłosił w środę, że wyznaczył nagrodę pieniężną za informacje, które doprowadzą do schwytania dalszych siedmiu podejrzanych w tej sprawie.

Reporter Wall Street Journal Daniel Pearl został porwany w Karaczi w styczniu br. i później zamordowany. Dotychczas w procesie oskarżono cztery osoby. Jeśli zostaną uznane za winnych grozi im kara śmierci.(miz)

omarpearlzabójstwo
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)