Szanse Belki maleją

Coraz mniej prawdopodobne jest także poparcie Federacyjnego Klubu Parlamentarnego. Belka liczy na to, że nieprzekonanych przekona jego exposé. Pomimo wsparcia prezydenta, sytuacja gabinetu Belki jest coraz bardziej niepewna - prognozuje gazeta. Szef SdPl zdementował doniesienia prasowe o tym, jakoby posłowie Socjaldemokracji mieli wyjść z sali podczas głosowania w Sejmie nad wotum zaufania dla rządu Belki i w ten sposób ułatwić jego udzielenie. Według Borowskiego, SdPl będzie przeciw udzieleniu wotum rządowi Belki.

Wiadomo już, że piątkowa debata nad exposé Belki odbędzie się po południu, a głosowanie wotum zaufania wieczorem. Ludwik Dorn, szef klubu PiS, zarzucił Józefowi Oleksemu, marszałkowi Sejmu, że chce w ten sposób obniżyć frekwencję w głosowaniu. - Pan poseł Dorn przypisuje mi nazbyt wielki wpływ na postawę posłów opozycji i nie mógłbym się z tym zgodzić, że moje decyzje mogą osłabiać wolę głosowania przeciw rządowi lub za rządem ze względu na porę dnia - odpowiadał Oleksy.

W sejmowym tyglu miesza także Andrzej Lepper. Po jego rozmowach z liderami Federacyjnego Klubu Parlamentarnego Romanem Jagielińskim i Tomaszem Mamińskim politycy oświadczyli, że Samoobrona, Partia Ludowo-Demokratyczna oraz Krajowa Partia Emerytów i Rencistów przystępują do rozmów w sprawie budowy koalicji programowej.

Belka powiedział dziennikarzom w Sejmie, że musi się zorientować, na czym miałoby polegać porozumienie Samoobrony z PLD i KPEiR. Pytany, czy to zmniejsza szanse jego rządu na uzyskanie wotum zaufania w Sejmie, powiedział: -_ "Różne rzeczy mogą z tego wyjść, zwłaszcza w drugim obrocie, jeśli do niego dojdzie. W pewnym momencie to nawet mi oczyszcza przedpole"_ - stwierdził. (IAR)

Więcej: * Trybuna - Szanse Belki maleją*