Szansa na Kolej Dużych Prędkości
We Wrocławiu spotkali się w środę marszałkowie ośmiu województw. Przekonywali ministra transportu Sławomir Nowaka do KDP. Minister Nowak złagodził swe stanowisko. Zapowiedział, że studium wykonalności zostanie dokończone, a projekt będzie miał szansę na realizację po 2020 r.
09.02.2012 | aktual.: 09.02.2012 11:08
Według planów poprzedniego rządu PO i ówczesnego ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka, KDP, których pociągi mogłyby pędzić nawet 350 km/godz., za ok. 20 mld zł miały powstać do 2020 r. Jednak nowy rząd PO te plany chce "zamrozić" do 2030 r., a nowy szef transportu Sławomir Nowak zapowiedział, że Polski nie stać obecnie na KDP. Centrum KDP przy PKP PLK może zostać zlikwidowane, mimo że ku końcowi zbliża się proces budowania wartego miliony studium wykonalności, a minister Nowak chce inwestować przede wszystkim w odnowienie sieci kolejowej. We Wrocławiu marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień (PO) argumentował m.in., że KDP to nowe miejsca pracy, przy czym powołał się także na świeży casus Wielkiej Brytanii, która mimo kryzysu zdecydowała się na wielomiliardowy projekt szybkiej kolei. Minister Nowak zaznaczył, że projekt może zostać rozpoczęty wcześniej, o ile znajdzie się inwestor. Dodał, że Łódź i tak powinna się cieszyć, że zainwestowano w region 14 mld zł i 1,7 mld w nowy dworzec w Łodzi.
Chcą likwidacji zakładów Organiki, bo śmierdzi i hałasuje