Swoboda dla usług
Polski hydraulik ma coraz większe szanse na naprawianie francuskich kranów. Europejscy deputowani popierają korzystną dla naszej gospodarki dyrektywę usługową - podaje "Rzeczpospolita".
23.11.2005 | aktual.: 23.11.2005 09:06
W Unii Europejskiej będzie można świadczyć usługi według przepisów swojego kraju - zdecydowali wczoraj eurodeputowani z kluczowej dla projektu tej dyrektywy Komisji Rynku Wewnętrznego. To krok na drodze do pełnej liberalizacji tego rynku. Jeśli regułę kraju pochodzenia zaakceptuje cały Parlament Europejski oraz rządy państw członkowskich, będzie to oznaczało otwarcie unijnego rynku usług.
Dyrektywa Bolkesteina przewiduje, że każda firma i osoba fizyczna z UE będzie mogła świadczyć usługi na terenie całej Wspólnoty, spełniając przepisy swojego kraju. Dotyczyć to ma zarówno najprostszych usług, jak wypiek pieczywa czy naprawa butów, jak i bardziej skomplikowanych usług budowlanych, czy tłumaczenia tekstów. Z zakresu działania dyrektywy zostaną wyłączone m.in. gry hazardowe czy usługi audiowizualne.
Reguła kraju pochodzenia odnosi się do płac, świadczeń socjalnych czy przepisów BHP. I kończy się w momencie, gdy przedsiębiorstwo lub osoba fizyczna chcą przenieść działalność do kraju świadczenia usług. Polska firma budowlana mogłaby więc realizować kontrakt w Niemczech według krajowych reguł.
Więcej w "Rzeczpospolitej". (js)