Święta po czesku
W Czechach Święta Bożego Narodzenia są podobnie jak w Polsce świętami rodzinnymi. Nie oznacza to jednak, że Czesi spędzają czas wyłącznie przy stole, większość z nich wyjechała w góry lub poza miasto.
W wieczór wigilijny nasi sąsiedzi zasiądą przy bogato ozdobionej choince, smażonym karpiu i darkach od Jeżiszka czyli prezentach od Jezuska. Czesi, w odróżnieniu od nas nie są zwolennikami długich biesiad przy świątecznym stole. Czas świąt traktują jako okazję do aktywnego wypoczynku. Kto żyw wyjechał lub wyjedzie w góry, a jeśli nie w góry to poza miasto.
Tegoroczne Vanoce czyli Boże Narodzenie będą bez śniegu. Ci, co pojadą na narty nie muszą się jednak niczego obawiać. Wszystkie trasy zjazdowe i biegowe w Karkonoszach, Jesenikach i Beskidzie są przygotowane. Szusowanie będzie jednak droższe niż w ubiegłych latach. Jednodniowy abonament na korzystanie z wyciągu to wydatek ponad 50 złotych.
Nie wszyscy spędzą święta beztrosko i radośnie. Wiele rodzin, które utraciły swoje domy i mieszkania podczas katastrofalnej sierpniowej powodzi żyje nadzieją, że w następne Boże Narodzenie zasiądą przy własnej choince i pod własnym dachem. (reb)