Supermarkety pod lupą
Znaleziono nieprawidłowości przy stawianiu supermarketów w Zielonej Górze - informuje "Gazeta Lubuska". Najwyższa Izba Kontroli sprawdziła, czy
władze Zielonej Góry złamały przepisy przy stawianiu Castoramy i
marketu Carrefour.
22.07.2006 | aktual.: 22.07.2006 08:29
NIK zbadał działalność urzędu w sprawie budowy marketów na prośbę radnych z komisji rewizyjnej. Radni kontrolowali już bowiem wielkopowierzchniowe inwestycje i mieli liczne uwagi do pracy prezydent Bożeny Ronowicz i jej urzędników.
Przy budowie Castoramy urzędnicy zatwierdzili projekt zamienny inwestycji, który dwa budynki połączył w jeden, chociaż w tym czasie nie było na ten teren planu zagospodarowania przestrzennego - przypomina ustalenia komisji radny Waldemar Zell.
Przy sprzedaży ziemi pod market sieci Carrefour radnych zdziwiło z kolei, że w jednym dniu odbyły się przetargi na sprzedaż terenu i od razu negocjacje. Ani plan zagospodarowania, ani studium nie przewidywało tam też sklepu wielkopowierzchniowego, a taki stanął - dodaje Mirosława Panek-Gara.
Inspektorzy NIK przez kilka miesięcy badali dokumenty obu inwestycji, rozmawiali z urzędnikami i radnymi. Na razie raport z ich pracy nie jest publicznie znany - trwa procedura kontroli.
Według informacji "GL" - raport potwierdza, że przy obu wielkopowierzchniowych inwestycjach doszło jednak do nieprawidłowości. (PAP)