Supergliny do prewencji

Kilkunastu policjantów z grupy "Niemca" trafi do komisariatów na Suchaninie, Śródmieściu, Oruni, Wrzeszczu i Morenie. Pracować będą głównie w referatach prewencji i kryminalnych.

Kilka tygodni temu czterech członków grupy zostało zatrzymanych przez policyjne biuro spraw wewnętrznych. Postawiono im zarzuty polegające głównie na drobnych przysługach świadczonych sobie wzajemnie przez gdańskich policjantów. Wszystko odbywało się na zasadzie - "zrób coś dla mnie a postawię ci flaszkę". Taki był efekt wielomiesięcznego i bardzo kosztownego śledztwa prowadzonego przez biuro spraw wewnętrznych.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że biuro wciąż szuka kolejnych dowodów, a w szczególności tych dotyczących powiązania grupy "Niemca" z przestępczością narkotykową. Policjanci z grupy "Niemca" byli skonfliktowani z funkcjonariuszami z wydziałów kryminalnych i dochodzeniowych. Ci ostatni najgłośniej choć nieoficjalnie mówią o tym, że ich koledzy z policyjnej specgrupy współpracowali z przestępcami.

Żaden z nich nie ma jednak wiedzy, która mogłaby służyć za dowód w ewentualnym procesie. Funkcjonariusze od "Niemca" są przekonani, że weszli "na odcisk" służbom kryminalnym i sami niektórym jej członkom zarzucają współpracę z bandytami. Byli członkowie oddziału szybkiego reagowania obawiają się również prowokacji zarówno ze strony policyjnych kolegów, jak i świata przestępczego. Tymczasem do zajmującej się sprawą Prokuratury Rejonowej w Tczewie zgłosił się świadek, który poinformował o kolejnym przestępstwie, jakiego dopuścić się mieli członkowie grupy "Niemca". - Świadek zarzuca policjantom wymuszenie haraczu i przekroczenie uprawnień powiązane z uszkodzeniem mienia - powiedział nam Mirosław Szymański, szef tczewskiej prokuratury.

Prokuratura dokładnie weryfikuje te informacje i jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, bierze również pod uwagę ewentualność, że świadek mógł być inspirowany przez świat przestępczy. W związku z tym wątkiem sprawy przesłuchany został inny mężczyzna, który nie potwierdził wersji o rzekomym kolejnym przestępstwie popełnionym przez policjantów. Komendant gdańskiej policji mł. insp. Krzysztof Gajewski, mimo że rozwiązał grupę "Niemca", nie wyklucza powołania nowego oddziału szybkiego reagowania.

Grzegorz Jankowski

Wybrane dla Ciebie
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami