Stypendia bez faktur?
W przyszłym roku uczniowie korzystający z
unijnych stypendiów nie będą musieli przedstawiać faktur, by
udowodnić właściwe wykorzystanie przyznanych pieniędzy. Jest też
szansa, że w ogóle nie będą musieli zbierać rachunków - pisze
"Dziennik Polski".
07.12.2005 | aktual.: 07.12.2005 07:48
Gromadzenie faktur, które później sprawdzają urzędnicy i na tej podstawie rozliczają unijne dotacje na stypendia, to ogromne utrudnienie dla uczniów. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego chce to zmienić. W pismach przesłanych do urzędów marszałkowskich, które odpowiadają za rozdział stypendiów, zaproponowało, by w przyszłym roku kopie faktur zastąpiły oświadczenia podpisywane przez uczniów.
Ze wzoru oświadczenia wynika jednak, że uczniowie nie zostaliby zwolnieni z gromadzenia... faktur. Uczeń w owym oświadczeniu musiałby bowiem wyliczyć dokumenty - ich numery i daty płatności - poświadczające poniesione wydatki - nadmienia dziennik.
Inne rozwiązanie, jakie ministerstwo zaproponowało podczas ostatniego spotkania z marszałkami województw, to podpisywanie oświadczeń przez wychowawców uczniów lub dyrektorów szkół, do których uczęszczają unijni stypendyści. W takim oświadczeniu nauczyciel deklarowałby, że uczeń uczęszczał na zajęcia i miał wszystkie niezbędne pomoce naukowe, co miałoby świadczyć o właściwym wydaniu stypendium.
Ten projekt poparła większość marszałków, ale niektórzy domagali się wskazania sposobu weryfikacji takich oświadczeń - informuje "Dziennik Polski". (PAP)