Student w proteście przykleił się do premiera
Aktywista organizacji Plane Stupid w proteście przeciwko powiększeniu lotniska Heathrow przykleił swoją rękę klejem superglue do garnituru premiera Wielkiej Brytanii Gordona Browna. Incydent miał miejsce we wtorek wieczorem na Downing Street, w siedzibie premiera - informują "El Pais" i agencja AP.
24.07.2008 | aktual.: 24.07.2008 14:05
24-letni student Dan Glass z uniwersytetu Strathcycle chciał zaprotestować, żeby brytyjski premier "przypomniał sobie o obietnicach dotyczących ochrony środowiska". Zrobił to ściskając rękę Gordona Browna i wymieniając z nim kilka słów. Brown roześmiał się, gdy student poinformował go, że właśnie stał się bohaterem pokojowej akcji protestacyjnej.
Premier Brown przemawiał na temat zmian klimatycznych i krytykował pomysł budowy trzeciego pasa startowego na lotnisku Heathrow. Kancelaria premiera nie komentuje oryginalnego protestu działacza Plane Stupid.