Trwa ładowanie...
d3k5zp9
01-12-2004 07:00

Student pozywa uczelnię

Student pozywa do sądu uczelnię. To pierwsza
taka sprawa w Polsce. Szkoła zamknęła jeden z kierunków studiów,
ale nie zwróciła studentom części nadpłaconego czesnego - pisze
"Gazeta Wyborcza".

d3k5zp9
d3k5zp9

Dziś w warszawskim sądzie rozpocznie się proces, który Filip Gieleciński wytoczył Szkole Wyższej Warszawskiej. We wrześniu 2003 Filip został przyjęty na I rok politologii w tej prywatnej uczelni. Wpłacił 500 zł wpisowego oraz 3600 zł czesnego za rok z góry. Po miesiącu studiowania okazało się, że politologia na SWW przestała istnieć. Kierunek negatywnie oceniła Państwowa Komisja Akredytacyjna (m.in. za braki w kadrze naukowej i uchybienia w programie studiów).

Ponad 400 studentów musiało sobie znaleźć inną uczelnię. Szkół chętnych do ich przyjęcia nie brakowało, jednak SWW długo zwlekała z wydaniem dokumentów oraz nadpłaconego czesnego. Niewiele pomogły protesty i manifestacje studenckie. Ponad miesiąc studenci mieli przymusowe wakacje, bo nie mogli rozpocząć nauki w nowych uczelniach. W końcu szkoła oddała dokumenty. Z pieniędzmi było gorzej. Filipowi nie zwrócono 970 zł. SWW tłumaczyła, że to czesne za dwa miesiące, gdy zajęcia się jeszcze odbywały, oraz połowa wpisowego.

- To uczelnia nie wywiązała się z umowy - mówi Gieleciński. Powinna zwrócić wszystkie moje pieniądze. Szkoła Wyższa Warszawska nie chce komentować sprawy. - Nie uznajemy argumentów tego pana, zobaczymy, jaka będzie decyzja sądu - zastrzega Antoni Rzeźniczek, kanclerz SWW. (PAP)

d3k5zp9
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3k5zp9
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj