Student i studentka w jednej toalecie
Jeżeli coś nam przeszkadza w toaletach, to jest to zazwyczaj brak czystości. Studenci z uniwersytetu w Manchesterze na porządek w uczelnianych toaletach nie narzekają. Przeszkadza im za to ich... orientacja płciowa - czytamy w "Rzeczpospolitej". Zasypali uniwersytet skargami, w których żalą się na to, że tradycyjne oznaczanie toalet jako męskich i żeńskich obraża uczucia transseksualnych studentów.
„Odpłciowione” toalety mają się teraz nazywać toaletami z pisuarami lub po prostu toaletami. Pomysł ten spotkał się z krytyką „Student Direct”, uczelnianej gazetki. Jednak pomysłodawcy – zrzeszenie organizacji studenckich – twierdzą, że był to konieczny krok na drodze walki z „transfobią”. Na uczelni jest 35 tysięcy studentów. Nie wiadomo, ilu z nich jest transseksualnych.
Działaczka studencka Jennie Kilip tak uzasadnia tę decyzję: Jeśli urodziłaś się kobietą, prezentujesz się w miarę kobieco, ale określasz się jako mężczyzna, powinnaś mieć możliwość korzystania z męskiej toalety. Pojawiły się też głosy przeciwne. Jedna ze studentek powiedziała BBC, że dziewczyny mogą nie chcieć używać tych samych toalet co chłopcy, więc może się skończyć skargami.