Strzelanina w centrum Sofii - ranny biznesmen
Na centralnym placu Sofii, bezpośrednio obok
urzędów prezydenta, rady ministrów i banku centralnego, postrzelono 36-letniego biznesmena Martina Włajkowa,
który w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala.
20.02.2007 23:35
Według policji, do mężczyzny oddano ponad dziesięć strzałów, w tym w głowę i brzuchu. Przy takich obrażeniach lekarze nie dają mu dużych szans na przeżycie.
Jak podało bułgarskie radio publiczne, Włajkow posiadał wspólne firmy z najbogatszym człowiekiem w Bułgarii Wasylem Bożkowem, królem hazardu. Bożkow, z majątkiem ocenianym na 1 mld dolarów, zajmował 51. miejsce w ubiegłorocznym rankingu najbogatszych obywateli Europy Wschodniej tygodnika "Wprost".
Bożkow jest ostatnim żyjącym wśród tych znaczących przedstawicieli biznesu bułgarskiego, którzy wystartowali w latach 90. i dorobili się ogromnych fortun.
W 2003 roku zabity został Ilja Pawłow, uważany wówczas za najbogatszego Bułgara. Jego imperium przemysłowo-turystyczne upadło. W 2005 roku zamordowano bankiera Emila Kiulewa; rok później wdowa po nim sprzedała bank i firmę ubezpieczeniową DZI.
Według MSW i mediów, w Bułgarii w ciągu ostatnich sześciu lat dokonano w półświatku przestępczym ponad 160 zabójstw. Żaden z ich sprawców nie stanął przed sądem.
W poniedziałek unijny komisarz ds. wymiaru sprawiedliwości Franco Frattini powiedział władzom w Sofii, że UE wymaga efektywności od bułgarskiej policji i wymiaru sprawiedliwości. Więcej aresztów i wyroków skazujących - apelował komisarz.
Ewgenia Manołowa