Strzelanina na przedmieściach Chicago
Pod Chicago doszło do strzelaniny. 13 osób zostało rannych. Wśród nich jest 3-letnie dziecko. Maluch został postrzelony w okolice ucha. Stan czterech osób jest krytyczny, w tym dziecka - informuje Chicago Tribune. Niektóre źródła wciąż mówią o 11 osobach rannych.
Nie ma potwierdzenia, że ktokolwiek został zabity. Na miejsce przyjechało 10 karetek pogotowia oraz około 60 policjantów.
Do strzelaniny doszło około godz. 22 czasu lokalnego (godz. 5 rano w piątek czasu polskiego) na terenie przemysłowo-mieszkalnej dzielnicy o nazwie Back of the Yards, w parku South Side w południowo-zachodniej części Chicago, najprawdopodobniej na boisku do gry w koszykówkę.
Jeden ze świadków powiedział gazecie "Chicago Sun-Times", że sprawcami byli mężczyźni noszący dredy i poruszający się szarym samochodem. Według innych świadków dwóch mężczyzn wyszło z auta i zaczęło strzelać.
Policja wiąże strzelaninę z działalnością gangów, ale nie wyjaśnia bliżej okoliczności incydentu. Władze poinformowały, że nikt nie został zatrzymany.
Do zdarzenia doszło w dzielnicy, która nie cieszy się dobrą sławą. Zamieszkują tam głównie Afroamerykanie. W okolicy często dochodzi do porachunków, które kończą się interwencją policji. Bywa, że w ciągu weekendu ginie nawet 10 osób.
Źródło: Chicago Tribune