"Strzelali, a nie musieli"
Strzelali, a nie musieli - przypomina
"Trybuna" słowa sędzi Moniki Śliwińskiej z Sądu Okręgowego w
Katowicach, który uznał 15 z 17 oskarżonych byłych milicjantów,
winnymi zabicia dziewięciu górników w KWK "Wujek" tragicznego dnia,
16 grudnia 1981 r.
To już trzecie podejście w tej najdłuższej i najtrudniejszej sprawie sądowej - stwierdza gazeta. Według niej, to jednak nie koniec tego dramatu. Obrona zapowiada apelację.
W redakcyjnym komentarzu, szef "Trybuny" Marek Barański pisze, że trzeba było stworzyć specjalną ustawę, żeby po 26 latach skazać młodych mężczyzn, którzy ubrani w milicyjne mundury weszli na rozkaz na teren kopalni "Wujek". Pewnie wtedy do głowy im nie przyszło, że strzelając w tym kotle nienawiści i zajadłości, popełniają "zbrodnię komunistyczną". Może gdyby zamiast strzelać, wycofali się, żyliby - jedni i drudzy. A tak - górnicy nie żyją, a oni żyją. To przesądza. I jest wyrok niezawisłego sądu, który trzeba uszanować, bo niezawisły sąd to fundament demokratycznej Polski. (PAP)
Więcej: Trybuna - Winni