Strzelał, bo go oszukali
Policja ustaliła, że człowiekiem, który napadł na siedzibę Funduszu Rozwoju Budownictwa w Katowicach, był zdesperowany klient. Adam Jachimczak z Komendy Wojewódzkiej Policji powiedział, że klient prawdopodobnie został oszukany.
22.05.2004 12:20
Uzbrojony mężczyzna wtargnął do pomieszczeń firmy i postrzelił dwóch pracowników. Potem zabarykadował się w środku. Po godzinie negocjacji zgodził się wyjść na zewnątrz i został obezwładniony przez antyterrorystów.
Adam Jachimczak powiedział, że sprawcą napadu był 55-letni mieszkaniec Sosnowca, który nielegalnie posiadał broń. Policja ustala, czy była ona użyta do popełnienia innych przestępstw.
Fundusz Rozwoju Budownictwa udziela pożyczek w systemie argentyńskim. Zastrzegający anonimowość klient firmy powiedział dziennikarzom, że wpłacił na konto Funduszu 2 i pół tysiąca złotych i nie dostał kredytu. Okazało się, że firma działa w systemie argentyńskim, choć jej pracownicy wcześniej temu zaprzeczali. Teraz nie ma ani pieniędzy, ani kredytu - podsumował klient.
Dwaj postrzeleni mężczyźni są w szpitalu - mają rozległe rany postrzałowe brzucha. Przeszli operacje, ich stan jest stabilny.