Strzał w centrum
Czy jest gdzieś takie miasto, w którym
hipermarket lokuje się w centrum - kilkadziesiąt metrów od muzeum,
nieomal pod zabytkowym kościołem - pyta "Gazeta Pomorska".
20.06.2003 | aktual.: 20.06.2003 05:57
Jeszcze nie ma, ale będzie: Bydgoszcz. Zakłady Graficzne im. Komisji Edukacji Narodowej SA zamiast drukować podręczniki, chcą zająć się prowadzeniem hipermarketu. Bydgoskiemu ratuszowi pomysł się podoba.
Zakłady im. KEN przedstawiły propozycję rozbudowy budynków za kościołem Klarysek i umieszczenia w nich głównej sali sprzedaży, boksów handlowych i galerii. Pod budynkiem ma zostać wybudowany podziemny parking. Całość ma mieć prawie 20 tys. metrów kwadratowych. Mimo to ratusz prawdopodobnie nie nakaże zakładom sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a jedynie zakwalifikuje teren w "zwykłym" planie z przeznaczeniem na centrum handlowe. Oznacza to, że decyzji w sprawie hipermarketu nie będą mogli podjąć bydgoscy radni - wyjaśnia dziennik.(iza)