Strongman za słaby na policję
Znany polski strongman Jarosław D., podejrzany o wręczenie 2 tys. zł łapówki policjantowi, został aresztowany przez gdański sąd. Grozi mu osiem lat więzienia.
25.01.2004 | aktual.: 25.01.2004 16:35
O aresztowaniu mężczyzny w niedzielę po południu poinformował rzecznik gdańskiej prokuratury okręgowej, Konrad Kornatowski.
Prokuratura wystąpiła o zastosowanie aresztu po wcześniejszym postawieniu zarzutów Jarosławowi D. "Jest podejrzany o to, że w styczniu 2004 r. udzielił policjantowi korzyści majątkowej w postaci 2 tys. zł w zamian za odstąpienie od czynności" - powiedział Kornatowski.
W związku z przyjęciem pieniędzy od Jarosława D. wcześniej trafił do aresztu policjant.
Kornatowski nie potwierdził, że zatrzymanie sportowca związane jest ze znalezieniem przez gdyńskich policjantów jesienią 2003 r. w aucie Jarosława D. niedozwolonych anabolików. Siłacz miał wtedy tłumaczyć, że należały do jego kolegi, któremu pożyczył samochód.
Wicemistrz Europy z 2002 i 2003 r. i zdobywca trofeów w światowych zawodach siłaczy został zatrzymany przez funkcjonariuszy z biura spraw wewnętrznych KGP, antyterrorystów i policję w sobotę przed pokazem w jednym z trójmiejskich supermarketów. Jarosława D. ujęto na polecenie gdańskiej prokuratury okręgowej.