Strefa Gazy jest już palestyńska
Palestyńskie siły wkroczyły w nocy z niedzieli na poniedziałek do wszystkich 21 osiedli w Strefie Gazy, z których trzy tygodnie temu ewakuowano żydowskich osadników. Nad największym osiedlem Newe Dekalim zawisła palestyńska flaga.
Kilka godzin wcześniej rozpoczęła się operacja wycofywania ze Strefy ostatnich oddziałów izraelskich. Planowo wycofywanie miało zakończyć się w poniedziałek do godziny 8 rano czasu miejscowego (godz. 7 czasu polskiego).
W chwili rozpoczęcia operacji w Strefie znajdowało się ok. 5 tys. izraelskich żołnierzy. Jako ostatni bramę pomiędzy Strefą a terytorium Izraela zamknie dowódca izraelskiej dywizji w Gazie, generał Awiw Koczawi.
Musimy powiedzieć, że dla Palestyńczyków nastał dzień wielkiej radości, jakiej nie znali od stulecia - powiedział w Gazie przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas. Przed nami jeszcze wiele pracy, ale nic nie umniejszy tego zwycięstwa. Widzimy, jak z naszej ziemi wycofują się żołnierze, czołgi i wojskowe samochody Izraelczyków, a flaga izraelska została opuszczona i zastąpiona na zawsze palestyńską - dodał.
Przejazdowi palestyńskich oddziałów towarzyszyły tłumy Palestyńczyków. Ludzie bili w bębny i powiewali narodowymi flagami. Zewsząd słychać było samochodowe klaksony, a na niebie rozbłysły fajerwerki.
Palestyńczycy podłożyli ogień pod niektóre z synagog pozostawionych przez żydowskich osadników w Strefie. Wcześniej w niedzielę palestyńskie władze zapowiedziały, że synagogi zostaną zburzone ze względu na ewentualne trudności z ich ochroną i plany zagospodarowania Strefy Gazy.
Ewakuacja kończy 38-letnią obecność izraelskich wojsk w Strefie Gazy. Operacja kończy się trzy dni wcześniej niż planowano.