Strażak-ochotnik był podpalaczem
Policja zatrzymała 32-letniego byłego strażaka-ochotnika, podejrzanego o kilka podpaleń na terenie powiatu
żarskiego w Lubuskiem - poinformowała w piątek Barbara Zarzycka z zespołu
prasowego lubuskiej policji.
Mężczyzna przyznał się do ośmiu podpaleń i jednej próby wywołania pożaru. Najczęściej wybierał budynki gospodarcze. Przyznał, że pasjonowały go działania prowadzone przy gaszeniu pożarów, w których sam niejednokrotnie brał udział.
W najbliższym czasie prokuratura wystąpi do sądu z wnioskiem o aresztowanie mężczyzny. Straty powstałe na skutek ośmiu pożarów, o których spowodowanie jest podejrzany, oszacowano na 70 tysięcy zł. Za to przestępstwo grozi mu od roku do 10 lat więzienia - powiedział w piątek prokurator rejonowy w Żarach Andrzej Gronek.
Mężczyznę zatrzymano po czwartkowym pożarze budynku gospodarczego we wsi Lipinki Łużyckie. Jest mieszkańcem tej miejscowości. (and)