Strażacy ratują ryby

Strażacy z Gorzowa i okolic otrzymują coraz więcej zgłoszeń dotyczących zimowej przyduchy, czyli zjawiska śnięcia ryb z powodu małego stężenia tlenu w wodzie - poinformował Bartłomiej Mądry z Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie. W związku z występującym zjawiskiem straż dotlenia akweny wodne.

Straż otrzymała wezwanie od wędkarzy o śniętych rybach pod lodem na kanale Ulgi w Gorzowie. Po przybyciu na miejsce, strażacy wykonali otwory oraz przy pomocy pomp napowietrzali wodę. Strażacy zajęli się także tzw. Ruskim stawkiem - niedużym akwenem niedaleko centrum miasta.

- Tłoczymy natlenioną wodę pod lód. Ichtiolodzy radzą także polewać lód wodą, dzięki czemu robi się bardziej przejrzysty. Wtedy światło przedostanie się do wody i rośliny będą mogły przeprowadzić proces fotosyntezy - powiedział Mądry. Jak dodał, bardzo ważne jest również odśnieżanie choć części akwenów wodnych.

Śnieżna zima zaczyna dawać się we znaki populacji ryb w Lubuskiem. Problem dotyczy przede wszystkim mniejszych jezior, stawów, glinianek i starorzeczy - zbiorników wodnych, w których nie ma dużego przepływu wody.

Gruba warstwa lodu, ale przede wszystkim leżący na niej śnieg, sprawiają, że pod wodę nie docierają promienie słoneczne, a żyjące w niej glony i rośliny nie wytwarzają tlenu w wyniku fotosyntezy. Tlen nie może także dostać się do wody z powietrza, jak to ma miejsce np. podczas wiatru i tworzenia się fal.

W osadach dennych cały czas zachodzą jednak procesy gnilne zabierające z wody tlen. Skutkiem tego może być przyducha, czyli masowe śnięcie ryb.

Jak poinformował dyr. biura w okręgu gorzowskiego Polskiego Związku Wędkarskiego Andrzej Zakrzewski, problem dotyczy całego regionu. Dodał, że także w innych regionach sytuacja jest podobna.

Wędkarze z niektórych kół starają się temu zapobiegać, ale nie jest to powszechne. Pierwszym sygnałem, że w wodzie zaczyna brakować tlenu jest zachowanie owadów wodnych, które jako pierwsze pojawiają się w pobliżu przerębli.

Gorzowski PZW, przy obecnej sytuacji zezwala nawet na zabieranie ryb, dla których nie ma już ratunku, by nie potęgować procesów gnilnych w wodzie.

Oszacowanie strat w rybostanie nie jest teraz możliwe. Efekty przyduchy poznamy na wiosnę, kiedy z jezior i innych akwenów zejdzie lód.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Młody strażak nie żyje. Koledzy oddali mu hołd
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Niemcy zostały w tyle. Oporny rozwój cyfryzacji
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Zabójstwo 16-latki z Mławy. Jest decyzja sądu ws. podejrzanego
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Nietypowa kradzież w Teksasie. Zdemolowali sklep, zgubili bankomat
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Kompletnie pijany wsiadł za kółko. W porę zareagowali inni kierowcy
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Pierwsze wybory od 1969 roku. Wyjątkowa chwila w Somalii
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Katastrofa azerskiego samolotu. Rosja nie uniknie odpowiedzialności?
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Odtrąbiono sukces. Izrael: zabiliśmy kluczowego członka irańskich sił
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Zmarła po zatruciu czadem. Pomocy potrzebowali też ratownicy
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tam wylądowały balony przemytnicze. Nowe informacje
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Tyle wydało miasto na oświetlenie ulic Warszawy w najdłuższą noc w roku. Są dane
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami
Pożar na A2. Spłonęła naczepa z owocami