Straszny huragan na Słowacji
(PAP)
Na Słowacji trwa usuwanie szkód po katastrofalnym piątkowym huraganie. Poza Tatrami, znacznie ucierpiały lasy Orawy i doliny górnego Hronu.
21.11.2004 19:00
Drogi dojazdowe do miejscowości po słowackiej stronie Tatr przez najbliższe dni będę otwarte tylko dla ich mieszkańców i służb ratowniczych.
Wiatr osiągający w porywach prędkość 170 km/godz. powalił na swej drodze drzewa iglaste o łącznej kubaturze co najmniej 2,5 mln metrów sześciennych - co odpowiada 90 procentom ich rocznego krajowego wyrębu.
Według ministra ochrony środowiska, huragan połamał tyle drzew, że ich zastąpienie nowymi sadzonkami potrwa od pięciu do siedmiu lat.
Minister rolnictwa wydał zakaz wchodzenia do lasów ze względu na realną groźbę przewrócenia się kolejnych drzew.
To narodowa katastrofa. Tatry są perłą Słowacji i to, co się stało, to tragedia. Nie tylko dla Tatr, ale i dla całej Słowacji - powiedział burmistrz skupiającego podtatrzańskie osady miasta Vysoke Tatry Jan Mokosz.
Premier Słowacji obiecał, że rząd pokryje wszystkie koszty akcji ratownicze. Zapowiedział też wypłacanie odszkodowań dla osób i instytucji najbardziej poszkodowanych.