Straszne CBA
Wczorajsze wystąpienie Mariusza Kamińskiego,
przyszłego szefa planowanego Centralnego Biura Antykorupcyjnego,
potwierdza najgorsze obawy wobec tego nadzwyczajnego organu władzy
- pisze w "Gazecie Wyborczej" Helena Łuczywo.
11.01.2006 | aktual.: 11.01.2006 06:38
Kamiński wymienił trzy nazwiska znanych biznesmenów, które w jego ustach zabrzmiały jak przezwiska. Niezależnie od tego, jak się ocenia tych ludzi, to jak wszyscy inni mają prawo do tego, by nie być bezkarnie lżeni - uważa autorka komentarza w "Gazecie Wyborczej".
Jej zdaniem, wszelkie komisje specjalne i specjalne organy prowadzą do nadużycia władzy. Od opryczniny Iwana Groźnego przez jakobiński Komitet Ocalenia Publicznego i bolszewicką czerezwyczajkę po komisję Mac Carthy'ego - wszystkie specjalne organa wcześniej czy później się wyradzają, a z czasem stają się tak silne, że zaczynają zagrażać władzy, która ich ustanowiła.
Kształt rewolucji moralnej obozu władzy staje się coraz bardziej wyrazisty i coraz bardziej niepokojący - stwierdza Helena Łuczywo. (PAP)