Straszna babcia
(Archiwum)
Pewne 80-letnia Włoszka wyspecjalizowała się w nawiązywaniu znajomości z rówieśniczkami w pociągach. Częstowała je napojami ze środkiem nasennym, okradała, a pieniądze przepuszczała w kasynach...
23.07.2004 17:35
Nobliwa pani bez trudu zdobywała zaufanie innych starszych pań. Zapraszała je na kawę lub zimny napój w pociągu lub dworcowej kawiarni. Ofiary budziły się po kilku godzinach bez pieniędzy.
„Straszna babcia” przepuszczała ich pieniądze w najbardziej znanych kasynach Europy. Do czasu. Wpadła na gorącym uczynku, gdy pewna świeżo poznana „przyjaciółka” zorientowała się, że dosypano jej coś do kawy. Wezwała policję.
Ofiarami złodziejki padło kilkadziesiąt osób. Jej staż przestępczy jest imponujący – karierę rozpoczęła 46 lat temu...