Naukowcy mają zamiar wywołać w ten sposób niewielkie trzęsienie ziemi. Uważają, że milion dzieci ważących przeciętnie 50 kg i podskakujących 20 razy na minutę uwolni 2 mld dżuli energii, czyli ekwiwalent trzęsienia ziemi wielkości 3 stopnii w skali Richtera.
Naukowcy nie wiedzą, czy ten eksperyment rzeczywiście wywoła trzęsienie ziemi, ale chcą sprawdzić co się stanie.
Dzieci mają jednak własne zdanie, jakie będą konsekwencje takiego gigantycznego podskakiwania. Jeden z maluchów powiedział, że świat pęknie na pół. Inne dziecko uważa, że świat się zatrzęsie i wyleci z orbity. Trzecie dziecko miało bardziej pragmatyczny pomysł, że do szpitala zgłosi się bardzo dużo osób ze skręconymi kostkami. (an)