Stomil Sanok rzucił Komisji rękawicę
Stomil Sanok, mimo braku zgody KPWiG, zacznie
proces skupowania własnych akcji w celu umorzenia bez ogłaszania
wezwania - pisze gazeta giełdy "Parkiet".
Do końca czerwca sanocki Stomil chce nabyć do 25% walorów. Zdaniem Komisji Papierów Wartościowych i Giełd, spółka złamie prawo, a sprawa trafi do prokuratury. Paradoksalnie może to być na rękę zarządowi - uważa gazeta.
Dziennik przypomina, że KPWiG wniosła zawiadomienie do prokuratury w podobniej sprawie - skupowania akcji przez Zachodni NFI. Musiała wtedy przełknąć gorzką pigułkę. Po umorzeniu sprawy przez prokuraturę i wniesieniu zażalenia, Sąd Najwyższy pod koniec marca tego roku odmówił przyznania racji Komisji.
Oznacza to, że o skupie własnych akcji w celu umorzenia spółka nie musi informować KPWiG, czekać na jej zezwolenie ani ogłaszać wezwania. Nie wykonuje bowiem z papierów prawa głosu - wyjaśnia "Parkiet".