Statki dostarczą materiały budowlane do Iraku
Statki Polskich Linii Oceanicznych SA przewiozą do Iraku sprzęt i materiały polskich firm budowlanych, które będą uczestniczyły w odbudowie kraju - informuje "Głos Szczeciński".
Wykorzystanie polskiego armatora do tego rodzaju transportu ma istotne znaczenie dla gospodarki kraju. Pieniądze za transport zamiast trafić na konta zagranicznych przewoźników zostaną w rękach krajowego armatora, a podatki zasilą budżet państwa - zauważa dziennik.
W ub. roku powstało konsorcjum POILEN utworzone przez polskie firmy zainteresowane udziałem w odbudowie zniszczeń wojennych Iraku. W jego skład wchodzą: PKN Orlen, Polimex Cekop SA, Budownictwo Energetyczne Energobudowa SA i PLO SA. To konsorcjum podpisało umowę o współpracy z międzynarodowym konsorcjum FluorAMEC LLC. Otwiera ona drogę do zleceń związanych z odbudową Iraku - pisze "Głos Szczeciński".
"Spodziewamy się, że rocznie będziemy wozić z Polski do Iraku od 30 do 70 tys. ton ładunków" - mówi Aldona Wojtczak, prezes PLO SA. "Oczekujemy też, że ożywienie kontaktów gospodarczych przyczyni się do wzrostu importu do Polski towarów z krajów arabskich".
Szlak żeglugowy, którym będą transportowane materiały i urządzenia dla polskich firm będzie wiódł z Gdyni do Lattakii w Syrii. Stamtąd trasa będzie biegła drogą lądową do Iraku. Część ładunków może docierać drogą morską bezpośrednio do irackich portów w Basra i Umm Quasr - informuje dziennik. (PAP)