14-01-2004 00:15
Staruszka dmuchała, bo się przewróciła
Policjanci z łódzkiej drogówki kazali 77-
letniej kobiecie dmuchać w alkotest, bo... przewróciła się w ostro
hamującym tramwaju. Gdy odmówiła, zagrozili jej przymusowym
pobraniem krwi - informuje "Dziennik Łódzki".
Cecylia Kazusek jechała tramwajem nr 11. Przy pl. Reymonta zajechał mu drogę samochód. Pod naporem pasażerów chodząca o lasce kobieta przewróciła się. Zabrało ją pogotowie, a po opatrzeniu karetka odwiozła do domu. Wkrótce zapukali do niej policjanci z alkotestem.
Według Piotra Kuca, zastępcy naczelnika drogówki, kobieta doznała obrażeń w wypadku drogowym. "Procedura wymaga, by zbadać trzeźwość wszystkich uczestników wypadku" - tłumaczy Kuc. (PAP)
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.