Starodruki powrócą na UJ
Dom aukcyjny Reiss und Sohn musi zwrócić wszystkie posiadane starodruki, które skradziono kiedyś z Biblioteki Jagiellońskiej - orzekł we wtorek sąd we Frankfurcie nad Menem, przychylając się do polskiego stanowiska.
12.03.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Do Krakowa powinno wrócić 16 inkunabułów, zabezpieczonych przez policję w domu Reissów w Koenigsstein pod Frankfurtem. Siedemnasty starodruk - dzieło Izydora z Sewilli "Etymologiae" - Reissowie sprzedali już wcześniej do Nowego Jorku.
Mecenas Gerhard Lang, reprezentujący UJ, powiedział Polskiemu Radiu, że poszukiwania tego dzieła trzeba odłożyć, ponieważ nie można liczyć, by księga ta kiedykolwiek powróciła do kraju, choćby z powodu wielkich kosztów poszukiwań w USA. Zaznaczył jednak, że inne dzieła będą odzyskane możliwie szybko.
Mecenas Lang podkreślił, że takie rozwiązanie musi jeszcze zaakceptować Uniwersytet Jagielloński. Polska będzie też zabiegać o odzyskanie dzieła Besariona, sprzedanego przez Reissa do Londynu, a zatrzymanego przez Scotland Yard. (and)