InnowacjeStare marzenia i młoda krew

Stare marzenia i młoda krew

Czy odmładzanie naszych organizmów na życzenie będzie możliwe? To odwieczne marzenie może stać się rzeczywistością dzięki komórkom macierzystym i młodej krwi - pisze Jacek Kubiak w tygodniku "Polityka".

Żyjemy w epoce kultu młodości – na każdym kroku atakowani reklamami kremów odmładzających, regenerujących, przeciwzmarszczkowych, kuracji i treningów mających szybko przywrócić sprawność fizyczną lub umysłową. Tymczasem wklepywanie w skórę witamin i hormonów, kolagenu, DNA, chlorofilu, beta-karotenu i Bóg wie czego jeszcze daje wprawdzie pewne doraźne efekty, ale na dłuższą metę jest równie skuteczne co farbowanie siwych włosów.

Jedynym rzeczywistym środkiem odmładzającym mogłoby być zastąpienie starych, zużytych już komórek organizmu nowymi; ale regeneracyjny przeszczep skóry, mięśni, serca, wątroby, trzustki jest dla każdego rozsądnie myślącego człowieka czystą fantazją. Okazuje się jednak, że źródło zastępczych komórek gotowych do odmłodzenia naszych tkanek jest w każdym człowieku – i to niezależnie od wieku. Są nim komórki macierzyste rozsiane we wszystkich bodaj tkankach naszego ciała.

Magiczne białko Notch

Kierowana przez Thomasa Rando ekipa biologów ze Stanford University w Kalifornii od lat bada przyczyny starzenia się tkanek. Najbardziej interesuje ich, dlaczego wraz z wiekiem maleją zdolności regeneracji mięśni i odtwarzania się komórek wątroby. Pod koniec 2003 r. zespół Rando doniósł na łamach „Science”, że u myszy spowodowane jest to niedostateczną aktywnością białka o nazwie Notch w mięśniowych komórkach macierzystych (zwanych satelitarnymi).

Zranienie mięśnia i jego ubytek powoduje u młodych osobników szybki wzrost aktywności białka Notch w komórkach satelitarnych usytuowanych w sąsiedztwie uszkodzenia. Zaczynają one wówczas dzielić się, następnie łączą się ze sobą ich błony komórkowe i w ten sposób powstają nowe włókna mięśniowe. Proces ten przebiega sprawnie u młodych myszy, zaś w podeszłym wieku zachodzi z wielkimi oporami - pisze Jacek Kubiak w tygodniku "Polityka".

Źródło artykułu:Polityka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)