Starcia w Wenezueli
Służby medyczne ewakuują jednego z rannych w czasie walk na ulicach Caracas (PAP)
W stolicy Wenezueli doszło do starć między uczestnikami demonstracji anty i proprezydenckich
04.01.2003 | aktual.: 04.01.2003 08:13
Zgineły dwie osoby, 80 zostało rannych.
Siły porządkowe otrzymały rozkaz niedopuszczenia demonstrantów w pobliże bazy wojskowej Fort Tiuna, największej w Caracas.
Celem "wielkiej bitwy", zapowiedzianej już wcześniej przez opozycję, był właśnie Fort Tiuna, w południowo-zachodniej części miasta. Plan opozycji polegał na tym, aby dotrzeć do fortu i zbratać się z wojskiem, aby przeciągnąć je na stronę przeciwników prezydenta Hugo Chaveza.
Opozycyjna Demokratyczna Komisja Koordynacyjna od 2 grudnia kieruje ogólnokrajowym strajkiem w celu zmuszenia Chaveza do ustąpienia. Oskarża prezydenta o populizm i sympatie procastrowskie. Strajk sparaliżował głównie przemysł naftowy Wenezueli, która jest piątym na świecie eksporterem ropy naftowej i jednym z głównych jej dostawców do Stanów Zjednoczonych.