Starcia w Ramadi - wybuch samochodu-pułapki
Jeden Irakijczyk zginął, a pięciu zostało rannych w starciach, do których doszło pomiędzy siłami amerykańskimi a grupą uzbrojonych ludzi w Ramadi na zachód od Bagdadu.
Wcześniej pod Ramadi eksplodował samochód-pułapka - celem zamachu był przejeżdżający drogą konwój sił USA. W wybuchu nikt nie ucierpiał.
Źródła medyczne w Ramadi - mieście, położonym na terenie niespokojnego tzw. trójkąta sunnickiego - podały, że do wymiany ognia doszło w sytuacji, gdy siły USA przystąpiły do sprawdzania domów w mieście, najwyraźniej w poszukiwaniu podejrzanych o udział we wcześniejszym wybuchu.
Amerykański konwój, który był celem eksplozji, jechał do Faludży - innego miasta "trójkąta sunnickiego", od wielu dni bombardowanego przez wojska koalicji. Wybuch na drodze pod Ramadi uszkodził jeden z amerykańskich pojazdów.