Walki, które wybuchły o godzinie 11.20 czasu miejscowego (godz. 9.20 czasu polskiego), objęły dwie dzielnice miasta - Golan i Szuhadę. Iraccy partyzanci użyli pocisków z granatników, na które Amerykanie odpowiedzieli ogniem z broni maszynowej, zainstalowanej na pojazdach. Oddziały USA od trzech tygodni otaczają Faludżę - miasto położone w osławionym tzw. trójkącie sunnickim, 50 km na zachód od Bagdadu.
Faludża, znana jako bastion sunnickiego oporu zbrojnego, była w tym miesiącu widownią zażartych walk amerykańskiej piechoty morskiej z partyzantami. Obecnie w 300-tysięcznym mieście obowiązuje rozejm, w ramach którego Irakijczycy zobowiązali się do oddania ciężkiej broni. Termin zdawania broni został w niedzielę przedłużony do najbliższego wtorku.
W niedzielę w Faludży eksplodowała przydrożna pułapka bombowa - uszkodzony został jeden z amerykańskich pojazdów wojskowych z konwoju przejeżdżającego drogą w momencie wybuchu.
