Stanowiska dla partyjnych kolegów
Warmińsko-mazurski wojewoda Stanisław
Szatkowski zatrudnił na kierowniczych stanowiskach w podległych
sobie instytucjach dwóch bliskich partyjnych kolegów - informuje
"Rzeczpospolita".
21.09.2004 | aktual.: 21.09.2004 07:03
Witold Gagacki, przewodniczący SLD w Olsztynie i członek władz wojewódzkich, stracił pracę kanclerza Olsztyńskiej Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania. Kanclerzem był rok. Z wykształcenia jest polonistą. Wcześniej był urzędnikiem w biurze informacji turystycznej urzędu marszałkowskiego.
W rozmowie z "Rzeczpospolitą" wojewoda Szatkowski opowiedział, jak zatrudnił swojego partyjnego kolegę: "Pan Gagacki zgłosił się do mnie z prośbą o zatrudnienie w Wojewódzkim Ośrodku Informatyki" - mówi wojewoda.
W rozmowie Witold Gagacki miał sam zaproponować stanowisko, które mógłby objąć - chciał został dyrektorem, na miejsce odchodzącego właśnie do innej pracy specjalisty z wieloletnim stażem w branży informatycznej.
Także na początku września wojewoda powołał na wicedyrektora Warmińsko-Mazurskiego Centrum Zdrowia Publicznego i lekarza wojewódzkiego stomatologa Bogdana Michniewicza, byłego wiceprezydenta Olsztyna z SLD. Od trzech lat w strukturach urzędu nie było lekarza wojewódzkiego, bo stanowisko to zostało... zlikwidowane.
W lutym stanowisko lekarza pojawiło się ponownie w statucie centrum zdrowia. Nie zostało obsadzone, bo kandydaci nie spełniali wymagań. Dopiero konkurs, którego jednym z trzech uczestników był pan Michniewicz, pozwolił na wyłonienie nowego dyrektora - tłumaczy wojewoda Szatkowski.
Nominacja odbyła się krótko po tym, jak Bogdan Michniewicz został w trybie natychmiastowym odwołany ze stanowiska dyrektora olsztyńskiej polikliniki przez szefa MSWiA Ryszarda Kalisza (SLD) - podaje "Rzeczpospolita". (PAP)