Stanął Anioł Wolności
Na pl. Solidarności w Szczecinie od środy
stoi Anioł Wolności - pomnik upamiętniający wydarzenia z grudnia
1970 r. - czytamy w "Kurierze Szczecińskim".
18.08.2005 | aktual.: 18.08.2005 08:18
Postawili go 35 lat za późno - mówi jeden z mężczyzn przyglądających się akcji montowania monumentu.
TIR z rzeźbą, dla bezpieczeństwa podzieloną na kilka części, wyjechał z Krakowa 16 sierpnia o godz. 10.30. Dotarł do Szczecina w środę po północy. Rozładunek i scalanie monumentu rozpoczęło się o godz. 9 - informuje dziennik.
Kilka minut przed godz. 13, dźwig postawił gotowe już dzieło na pl. Solidarności. Pomnik przedstawia anioła, który wyłaniając się spod ziemi łamie betonowe płyty.
O potrzebie postawienia w Szczecinie pomnika upamiętniającego wydarzenia grudniowe (z grudnia 1970 r. i stycznia 1971 r.) mówiło się od lat. Odbyły się nawet dwa konkursy rzeźbiarskie. Oba nie zostały rozstrzygnięte.
Długo czekałem na tę chwilę. Cieszę się, że pomnik grudnia '70. wreszcie jest w Szczecinie - mówi gazecie pamiętający wydarzenia sprzed 35 lat Stefan Kurczyński. Czy mi się podoba? Wygląda okazale - dodaje.
Nie wszytkim pomnik się podoba. Na jednej z tablic napisano, że ten Anioł powstał dzięki stowarzyszeniom, prezydentowi, Radzie Miasta, Polonii Amerykańskiej, itp. Nie ma nawet wzmianki o szczecinianach - mówi jeden z mieszkańców Szczecina. Nikt nie pomyślał o nas. Wygląda na to, że politycy postawili ten pomnik sobie - dodaje.
Nie umiem odpowiedzieć na ten zarzut. Nikomu nie przyszło do głowy, by na tablicy wpisać również mieszkańców Szczecina. Być może to błąd. Naprawimy to. Odkręci się tablicę i doda co trzeba - obiecuje w rozmowie z "Kurierem Szczecińskim" prezydent miasta Marian Jurczyk.