Stalińska: mam podwójną duszę



Dorota Stalińska odpowiada na pytania Kwestionariusza WP. "Kobieta Renesansu", człowiek orkiestra, kobieta pracująca, która żadnej pracy się nie boi. Gra, reżyseruje, projektuje scenografię, zajmuje się swoją fundacją, walczy o bezpieczeństwo dzieci na drogach, uczy, pomaga, a przede wszystkim agituje i motywuje innych do tej, tak pożytecznej działalności.

Stalińska: mam podwójną duszę
Źródło zdjęć: © WP.PL

04.01.2005 | aktual.: 12.04.2005 19:43

Życiowe motto

Moja siła polega na tym, że umiem się podnosić.

Internet to dla mnie...

korzystam z niego, posługuję się nim, ale jeszcze się z nim nie oswoiłam... jeszcze nie traktuję go jak coś w życiu niezbędnego... Ale mam stronę! To już sukces! Mam stronę dzięki uporowi moich przyjaciół, którzy nie mogąc przekonać mnie jak to ważne, i nie mogąc doczekać się materiałów ode mnie, sami wygrzebali takowe i zrobili mi piękną stronę /www.stalinska.wwl.pl/. Ostatnio nawet dowiedziałam się, że jest tam księga gości i że dużo ludzi tam się wpisuje. I kiedy przeczytałam te wpisy, bardzo byłam wzruszona.

Najważniejsza książka

"Mały Książę" Saint-Exupery'ego i "Sto lat samotności" G. Marqueza... no i może jeszcze "Spóźnieni kochankowie" W. Whartona.

Nie wierzę...

w zapewnienia większości naszych polityków, iż mają na celu rozwój naszego kraju i dobro jego mieszkańców.

Gdybym nie była sobą, chciałabym być...

nie, nie chciałabym być nikim innym. No chyba, że mogłabym być dobrą wróżką, albo Świętym Mikołajem (ale prawdziwym).

Najważniejszy wynalazek ludzkości

Ooo... jest ich parę: prąd... koło... telefon... penicylina... komputer... Internet. Ale najważniejszy jest ten, o którym tak często zapominamy – DOBRE SŁOWO.

Najbliższym z czterech żywiołów jest mi...

ponieważ jestem zodiakalnym Bliźniakiem, mam podwójną duszę... a więc i żywioły też mam dwa - woda i ogień.

Najważniejszym dniem w moim życiu był...

było parę takich dni, ale dzień, w którym urodził się mój syn, to nie tylko najważniejszy, ale i najpiękniejszy dzień w moim życiu. To dzień, w którym moje życie nabrało prawdziwego sensu, to dzień, który dał początek mnie takiej, jaką dzisiaj jestem...

Dorota Stalińska - wybitna aktorka teatralna i filmowa. Stworzyła wspaniałe kreacje aktorskie w wielu filmach wybitnych reżyserów polskich: Filipa Bajona, Piotra Szulkina, Juliusza Machulskiego. W 1977 roku zrobiła swój pierwszy monodram. Od tamtej pory tworzy swój własny teatr, z którym jeździ po całym kraju. Jej ostatnie dokonanie to "Love me tender" - sztuka niezwykła, dotykająca najczulszych sfer życia każdego człowieka. Przesłanie sztuki jest bardzo proste, ale zarazem bardzo ważne: za pieniądze można kupić wszystko oprócz prawdziwych uczuć i miłości. Już 11 i 12 stycznia można ją obejrzeć w Warszawie w Teatrze Komedia, a 17 i 18 stycznia w Operze Bałtyckiej w Gdańsku. Dorota Stalińska, odtwarzająca rolę najbogatszej kobiety świata, chce podarować swojej publiczności samochód - każdy bilet na sztukę "Love me tender" bierze udział w losowaniu.

Pytania zadawała Małgorzata Jaworska

Kwestionariusz WP - co tydzień zadajemy niebanalne pytania niebanalnym ludziom ze świata kultury, mediów i polityki. Tylko w Wirtualnej Polsce już za tydzień Stanisław Drzewiecki.

Więcej można znaleźć na stronie Doroty Stalińskiej.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)