"Stadion Narodowy może być zagrożeniem"
- Na Stadionie Narodowym istnieje realne zagrożenie życia i zdrowia ludzi – mówi portalowi Niezależna.pl poseł Tomasz Kaczmarek (PiS), który skierował w tej sprawie pismo do prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz, szefa Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Mimo dotkliwego mrozu, ok. 40 tys. osób przyszło na inaugurację stadionu - informuje TVN Warszawa. O godz. 15 rozpoczął się koncert inaugurujący działalność nowej piłkarskiej areny.
- Stadion Narodowy ma być otwarty w niedzielę, a w piątek do posłów sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych dotarły informacje jednoznacznie wskazujące na to, że otwarcie powinno być przełożone. Najważniejsze powody to brak stanowiska dowodzenia dla służb porządkowych, o czym mówił komendant stołeczny policji, brak testów dróg ewakuacyjnych i bramek wejściowych, przez co nie wiadomo, jak się one sprawdzą w ekstremalnej sytuacji - tłumaczy poseł Tomasz Kaczmarek.
Parlamentarzysta PiS chciał w niedzielę rano złożyć pismo w Zespole Zarządzania Kryzysowego Miasta Stołecznego Warszawy.
- Skontaktowałem się z dyżurnym tego zespołu, ale usłyszałem, że dziś ode mnie żadnych informacji nie przyjmie. Wszystko mam przesłać drogą elektroniczną, a mój mail zostanie rozpatrzony w poniedziałek. Ponieważ stadion zostanie otwarty za kilka godzin, pismo zawiozłem do dyżurnego Komendy Stołecznej Policji, dyżurnego Komendy Miejskiej Straży Pożarnej i Komendy Miejskiej Straży Miejskiej – dodaje poseł Kaczmarek.
Oto treść pisma: "W związku z istnieniem poważnych wątpliwości co do możliwości zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom imprez masowych na Stadionie Narodowym, zwracam się z prośbą o przeanalizowanie przez kierowany przez Panią Zespół zasadności wydania zgody na dzisiejszy koncert na w/w obiekcie.
W ostatni piątek posłowie z połączonych komisji Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Kultury Fizycznej i Sportu starali się dowiedzieć, czy na Stadionie Narodowym można zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom imprez masowych. Szereg wątpliwości w tym względzie wyraził Komendant Stołeczny Policji, który poinformował parlamentarzystów, iż policja nie ma zapewnionego stanowiska dowodzenia na stadionie oraz nie przeprowadzono ćwiczeń ewakuacji w/w obiektu.
Ponadto Pan Komendant powiadomił, że drogi ewakuacyjne ze stadionu nie zostały dokończone i przetestowane. Niestety posłowie koalicji rządzącej zablokowali posiedzenie komisji, a tym samym rzetelną dyskusję na temat możliwości zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom imprez masowych na Stadionie Narodowym. Według informacji medialnych dzisiejszemu koncertowi na opisywanym obiekcie ma towarzyszyć również manifestacja społeczna. W świetle przedstawionych przez Komendanta Stołecznego Policji posłom zastrzeżeń, co do możliwości zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom dzisiejszego koncertu oraz wobec zagrożenia zamieszkami w okolicach stadionu apeluję do Zespołu Zarządzania Kryzysowego m. st. Warszawy o ponowne i uczciwe przeanalizowanie zasadności wydania zgody na dzisiejszą imprezę masową. Nie ma usprawiedliwienia dla narażania zdrowia i życia tysięcy ludzi. Trudno nazwać takie działania inaczej niż rażącą nieodpowiedzialnością.
Tym bardziej, iż to jeden z członków kierowanego przez Panią Zespołu w Sejmie RP wyrażał swoje poważne obawy wobec możliwości zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom koncertu."