Spowiedź w prokuraturze
Ksiądz Bolesław J., proboszcz z Połczyna Zdroju, jest podejrzany o wyłudzenie ok. 700 tys. zł dotacji do skupowanego przez siebie zboża. W piątek przyznał się do tego w Prokuraturze Rejonowej w Koszalinie. Duchowny pozostaje na wolności po wpłaceniu 50 tys. zł kaucji - pisze "Głos Pomorza".
12.03.2005 | aktual.: 12.03.2005 08:03
Proboszcza zatrzymano dwa dni temu; od tego czasu był przesłuchiwany. Ksiądz potwierdził stawiane mu zarzuty - mówi prokurator Jacek Antoniewicz. Sprawa dotyczy wyłudzania dopłat od Agencji Rynku Rolnego (ARR) w ramach prowadzonego przez tę instytucję interwencyjnego skupu zbóż.
Proboszcz z Połczyna słynął z przedsiębiorczości. Prowadził m.in. ośrodek wypoczynkowy w Gąskach i wielohektarowe gospodarstwo rolne pod Połczynem. Dzięki temu drugiemu interesowi zawierał umowy z rolnikami, od których skupował zboże i następnie je przechowywał. Za każdą tonę magazynowanego ziarna otrzymywał dopłatę z ARR.
Mamy dowody, że proceder zaczął się w 2000 r. - precyzuje prokurator Antoniewicz. Ksiądz fałszował dokumenty i dzięki temu wykazywał przed ARR o wiele więcej zmagazynowanego zboża, niż miał w rzeczywistości (taki sam mechanizm wyłudzeń stosowali wielokrotnie także inni oszuści). Wciągnął w to także kilku rolników.
Według ustaleń "GP", możliwe, że śledztwem objęci zostaną także inni duchowni. Prokurator Antoniewicz nie potwierdził jednak tej informacji. Przyznał jedynie, że sprawa ma charakter rozwojowy. Na razie podejrzanych jest kilka osób. Ksiądz J. bez wątpienia był organizatorem tego procederu - podkreślił. (PAP)