Profesor Konarski występując w Sygnałach Dnia w Programie Pierwszym Polskiego Radia zaznaczył jednak, że na działalność nowe ugrupowanie może mieć mało miejsca, ponieważ polska scena polityczna jest już bardzo zagęszczona. Zauważył, że nie bez znaczenia jest tu także system finansowania partii politycznych. Zwrócił uwagę, że ugrupowania, które wygrywają wybory, dostają takie dotacje z budżetu, że małe partie są przy nich bez szans.
Socjolog Robert Sobiech, który również był gościem Sygnałów Dnia, zgodził się z poglądem, że stworzenie dużej i stabilnej partii jest bardzo trudnym zadaniem. Jak przyznał, nowe ugrupowanie nie pozyskałoby raczej nowych sympatyków. Powiedział, że mogłoby ono prawdopodobnie przeciągnąć trochę dawnych działaczy z PiS i PO, ale zauważył, że prawdopodobnie nie byłoby ich wielu. Jego zdaniem nie wystarczyłoby to na stworzenie partii, która liczyłaby się na scenie politycznej.
