Spokojny śmigus-dyngus
Tegoroczny lany poniedziałek minął dość spokojnie - oceniła Zuzanna Talar z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji. Odebrano kilkadziesiąt drobnych zgłoszeń i zatrzymano 7 osób.
12.04.2004 | aktual.: 12.04.2004 18:05
Do zatrzymania 7-osobowej grupy doszło przed południem na warszawskiej Ochocie po tym, jak młodym mężczyznom zabrakło wody do polewania i pobili starszego pana. Czterech z nich trafiło do izby wytrzeźwień, trzech zatrzymano w Komendzie.
Poza tym jednym większym incydentem śmigus-dyngus minął w stolicy spokojnie. Większość zgłoszeń dotyczyła wybryków chuligańskich takich jak oblewanie wodą pieszych, wychodzących z autobusów czy wlewania wody do stojących na światłach aut.
"Tak jak to w lany poniedziałek. Mimo, że patroli jest dużo i próbują interweniować, młodzi chłopcy szukają okazji do oblewania" - podsumowała Talar.
Jak poinformowała, "polewający korzystali z wiader, torebek, butelek, psikawek".
W centrum Warszawy przez całe święta, także w lany poniedziałek było więcej niż zwykle patroli policyjnych.