Spirit nadaje z Marsa
Amerykański zautomatyzowany lądownik Spirit przesłał na Ziemię kolejne zdjęcia powierzchni Marsa ukazujące okolicę jego lądowania - płaską równinę usianą niewielkimi głazami.
Zdjęcia zostały przekazane do ośrodka agencji NASA w Pasadenie przez krążące wokół Czerwonej Planety moduły orbitalne Mars Global Surveyor (MGS) i Odyssey.
Spirit wylądował w sobotę nad ranem czasu polskiego (po południu czasu marsjańskiego) prawie dokładnie w wyznaczonym miejscu, w kraterze Gusiewa. Jest to rozległy, płaski teren o średnicy kilkuset kilometrów, który - jak przypuszczają naukowcy - mógł być niegdyś dnem dużego jeziora. Prawdopodobnie wpływała do niego duża rzeka.
Jest to najodpowiedniejsze miejsce do szukania śladów życia. Ponadto jest ono pozbawione dużych głazów, a wiatr zdmuchnął wierzchnią warstwę pyłu, co znacznie ułatwia kierowanie ruchami robota.
Pierwszym zadaniem po lądowaniu i po wschodzie Słońca będzie rozwinięcie głównej anteny lądownika, która pozwoli na nawiązanie bezpośredniej łączności z robotem.