Starszy kapitan Jan Kieloch z miejscowej straży pożarnej poinformował, że akcja była bardzo trudna, gdyż eksplodowały baki z paliwem w TIR-ach. Ratownicy musieli najpierw schładzać samochody, gdyż istniało zagrożenie dla nich samych.
W pożarze nikt nie ucierpiał. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną zapalenia się samochodów. Sprawę bada policja i eksperci.