Prace badawcze i konstrukcyjne trwały 10 lat. Teraz niemiecki Federalny Urząd Lotnictwa oficjalnie zaakceptował system ratowniczy, co oznacza, że firma będzie mogła przystąpić do produkcji seryjnej - informuje w poniedziałek agencja dpa.
Niemiecki system, opracowany we współpracy z rosyjską firmą MVEN, może znaleźć zastosowanie we wszystkich nowoczesnych szybowcach o masie startowej do 525 kg i latających z prędkością nie większą niż 300 km/h.
W szybowcu, wyposażonym w taki system, pilot nie musi ratować się skokiem ze spadochronem w sytuacjach, kiedy bezpowrotnie utraci kontrolę. Wielokrotnie zdarzało się, że np. po kolizji w powietrzu nie starczało na to czasu. Teraz sprężony gaz "wystrzeli" pakiet spadochronów, na których szybowiec opadnie na ziemię. Pilot nie będzie opuszczał kokpitu.
