Somalia w ogniu walk
Żołnierze operacji pokojowej Unii Afrykańskiej walczą o przywrócenie ładu i porządku
Czołgi ruszyły do ataku, to ma być potężny cios - zdjęcia
Rankiem 22 maja siły pokojowe kontyngentu Unii Afrykańskiej oraz żołnierze Somalijskiej Armii Narodowej podlegającej oficjalnemu rządowi w Mogadiszu, rozpoczęli starannie zaplanowaną operację wyparcia rebeliantów z ich twierdzy w mieście Afgooye oraz okolic. Piechurzy wspomagani są przez sprzęt ciężki, w tym czołgi.
Położona ok. 25 kilometrów na zachód od somalijskiej stolicy miejscowość została opanowana przez islamistów z al-Szabaab, mającej powiązania z Al-Kaidą najgroźniejszej organizacji rebelianckiej w Somalii. Analitycy oceniają, że przejcie kontroli nad Afgooye będzie potężnym ciosem w al-Szabaab.
Droga łącząca Mogadiszu i Afgooye, nazywana korytarzem Afgooye, jest jednym z największych skupisk uchodźców na świecie - szacuje się, że na tym obszarze w prowizorycznych schronieniach żyje 400 tys. ludzi.
(PAP, bbc.co.uk., wp.pl/tbe)
Operaca pokojowa trwa
Operacja pokojowa Unii Afrykańskiej w Somalii (AMISOM) trwa od 2007 roku. Jej zadaniem jest stabilizacja sytuacji w tym kraju. Obecnie misja składa się wyłącznie z kontyngentu wystawionego przez Ugandę i Burundi, który wspomaga siły somalijskiego rządu. .
Chcą obalić rząd
Fundamentaliści muzułmańscy z al-Szabaab kontrolują znaczne obszary Somalii i walczą o obalenie tamtejszego rządu przejściowego, na którego czele stoi Szejk Szarif Szejk Ahmed
Fundamentaliści z al-Szaabab
Działalności al-Szabaab sprzyjają anarchia i przemoc, panujące w Somalii od obalenia prezydenta Mohameda Siada Barre'a w 1991 roku. Kraj kontrolują rozmaite milicje islamskie, plemienni watażkowie i grupy bandyckie.
Kolejna fala uchodźców
Jak informuje serwis BBC News, ofensywa sił rządowych wywołała kolejną falę uchodźców z rejonu walk.
Cios w al-Szabaab
Analitycy oceniają, że przejcie kontroli nad Afgooye będzie potężnym ciosem w al-Szabaab i zwiększy bezpieczeństwo stolicy Somalii, którą co raz wstrząsają organizowane przez fundamentalistów islamskich samobójcze zamachy bombowe - pisze BBC News.
Państwo upadłe
Somalia jest jednym z najbardziej niestabilnych krajów w Afryce, państwem upadłym. Wewnętrzne walki toczą się to od 1991 roku, a władza wspieranego przez ONZ i Unię Afrykańską rządu praktycznie kończy się na rogatkach Mogadiszu.
Zmuszeni do ucieczki
Przez lata walk przeszło 1,5 mln Somalijczyków zostało zmuszonych do opuszczenia swoich domów.
Zakazana pomoc
Na początku stycznia somalijscy islamiści zmusili Czerwony Krzyż do zawieszenia pomocy żywnościowej dla 1,1 mln ludzi w środkowej i południowej części kraju..
Kraj pogrążony w chaosie
W 1993 roku w ramach operacji humanitarnej ONZ w Somalii pod nazwą "Przywrócić nadzieję" wojska USA stoczyły krwawą bitwę o Mogadiszu, w której zginęło 19 amerykańskich żołnierzy. Wydarzenia te przedstawił w 2001 roku amerykański reżyser Ridley Scott w nagrodzonym dwoma Oscarami dramacie wojennym "Helikopter w ogniu".
Po niepowodzeniu w Mogadiszu społeczność międzynarodowa w dużej mierze wycofała się z Somalii, co jeszcze bardziej pogłębiło anarchię w tym kraju.
(PAP, bbc.co.uk., wp.pl/tbe)