"Solidarność" bez plakatu
„Solidarność” zamyka sprawę plakatu z logo związku. Raczej nie kupi go od żony autora. Negocjacje zostały przerwane, a Krystyna Janiszewska zabrała plakat z wystawy „Drogi do Wolności” w Stoczni Gdańskiej. Początkowo chciała go sprzedać za cenę 12 tysięcy euro. Jednak Komisja Krajowa związku otrzymała od przebywającego za granicą Jerzego Janiszewskiego informację, że plakat nadal należy do niego.
20.08.2004 | aktual.: 20.08.2004 10:11
Jak powiedział Radiu Gdańsk Jerzy Langer, wiceprzewodniczący "Solidarności", na wystawie zawiśnie inny plakat, który obecnie znajduje się w archiwum Zarządu Regionu Gdańskiego. Został w 1980 roku wydrukowany na papierze kredowym, widnieje na nim podpis Janiszewskiego i informacja, że wszystkie kopie powinny być wykonane na podstawie tego wzoru. Langer dodał, że nadal nie wiadomo, czy plakat który ma Krystyna Janiszewska był pierwszym, drugim, czy kolejnym wydrukowanym w 1980 roku.
Z opowieści jednego ze świadków wynika, że pierwowzór tego dokumentu na prośbę Janiszewskiego mieli w latach 80-tych wywieźć za granicę studenci. Jednak plakat został zatrzymany i skonfiskowany na granicy.