Sojusznik SLD mało zdyscyplinowany
Już podczas pierwszych głosowań po powstaniu
nowej koalicji parlamentarno-rządowej w szeregach FKP nie było
stuprocentowej frekwencji. Przystępując do koalicji z SLD-UP,
Federacyjny Klub Parlamentarny (FKP) podejmuje próbę
stabilizowania sytuacji politycznej w Polsce - tej treści
oświadczenie wydał wczoraj klub Romana Jagielińskiego - pisze
"Rzeczpospolita".
06.03.2004 | aktual.: 06.03.2004 10:58
Ze stabilizowaniem sytuacji może być jednak różnie - w głosowaniach, które nastąpiły w chwilę po parafowaniu umowy koalicyjnej, zabrakło posła FKP Krzysztofa Rutkowskiego, a w części piątkowych głosowań nieobecni byli już dwaj - Rutkowski i Jerzy Pękała - wylicza dziennik.
Z treści porozumienia koalicyjnego nie do końca zadowolony jest z kolei lider Krajowej Partii Emerytów i Rencistów Tomasz Mamiński, który chciał, by SLD odstąpił od zmiany systemu waloryzacji rent i emerytur. Pytany, czy nie rozważa w związku z tym wystąpienia z FKP, niejednoznacznie odpowiada, że "na razie" nie - pisze "Rzeczpospolita". (PAP)