Śnieżne obowiązki
Ponad 20 razy w ciągu weekendu strażacy wyjeżdżali z komendy, aby usuwać sople i nawisy śnieżne z budynków.
Akcje tego typu trwają praktycznie cały czas, zwłaszcza przy ostatnich opadach śniegu. Zgłoszenia odbierają zarówno zawodowi strażacy, jak i ochotnicy z każdej gminy w powiecie.
- My usuwamy tam, gdzie jest bezpośrednie zagrożenie, na przykład osunięciem nawisu z dachu. Często dzwonią do nas przechodnie, którzy coś takiego zauważą. Spodziewamy się większej ilości telefonów w najbliższych dniach przy tak intensywnych opadach - przyznaje Marek Bębenek, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Chrzanowie. Zwraca przy tym uwagę na jeszcze jedną ważną rzecz. Jadąc samochodem, przed wykonaniem jakiegoś manewru, koniecznie trzeba wziąć pod uwagę zwężenie dróg. Wysokie śnieżne bandy na poboczach uniemożliwiają bowiem szybkie manewry na przykład przy wyprzedzaniu.
FROM