PolskaSmutek z widokiem na zysk

Smutek z widokiem na zysk

Każdy chce mieć Papieża w domu. Czy będzie
to piękny obraz, czy fosforyzujący przycisk do papieru, zależy od
dobrego smaku. Jednak tego zarówno producentom, jak kupującym
wyraźnie brakuje - uważa "Gazeta Krakowska".

23.04.2005 | aktual.: 23.04.2005 08:26

Episkopat apeluje, by nawet w formie pamiątkowej Jana Pawła II czcić godnie i przestrzega, że nadużywanie wizerunku Papieża, zwłaszcza po jego śmierci, jest naruszeniem dóbr osobistych.

To ważne, aby Papieża nie rozmieniać na drobne. Staraliśmy się o to za życia Ojca Świętego. Staramy się także po jego śmierci- mówi Lucyna Gargul, kierowniczka sklepu bazyliki Mariackiej "Arkos".

Wśród pamiątek są tu tkane obrazy z Ojcem Świętym sprowadzane z Włoch za 240 zł. Te można jeszcze dostać, ale wykonane przez rzemieślników obrazki wytłaczane w srebrze za 86 zł już zostały wyprzedane. Sklep zamówił nową dostawę. Mają także nadejść srebrne medaliki, których również brakło. Kupuje je mnóstwo osób, uważając że spośród pamiątek są one najbardziej stosowne.

Ale wystarczy odejść kilkanaście metrów od bazyliki Mariackiej, by trafić na pamiątki mające niewiele wspólnego z artyzmem, na których Papieża nawet trudno rozpoznać._ To pięknie cięty kryształ. W środku wyryta papieska twarz. Może stać na serwantce, można w nim trzymać kwiaty_- wyjaśnia sprzedawczyni.

Na jarmarkach stoiska z papieskimi gadżetami są oblegane. Ludzie kupują książki, kasety, płyty kompaktowe. Najlepiej sprzedają się jednak tańsze wyroby, jak breloczki z wizerunkiem Ojca Świętego, figurki. Papież zawsze dobrze się sprzedawał- zapewnia właścicielka stoiska z dewocjonaliami na targu w Tuchowie. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)