PolskaŚmiertelna kąpiel

Śmiertelna kąpiel

W nocy z soboty na niedzielę w mieszkaniu
przy ul. Bogusławskiego w Rybniku znaleziono zwłoki 25-letniej
kobiety - pisze "Dziennik Zachodni".

09.01.2006 | aktual.: 09.01.2006 06:49

- Aneta leżała w wannie- relacjonuje Tomasz, jej chłopak, który pierwszy znalazł ciało. Wciąż jest roztrzęsiony i nie może pogodzić się z tym co się stało.

- Szybko zadzwoniłem na pogotowie. Dyżurny przez telefon informował mnie, co mam robić- mówi mężczyzna. Mężczyzna wyciągnął Anetę z wanny i położył na podłodze. Potem rozpoczął reanimację. Jak mówi, pogotowie przyjechało bardzo szybko. Jednak lekarz stwierdził zgon.

- Nie wiadomo, co się stało. Aneta miała przyjść w odwiedziny do moich rodziców. Ponieważ nie przychodziła, poszedłem do jej mieszkania. Wtedy ją znalazłem- mówi Tomasz.

Rybniczanin podejrzewał, że przyczyną zgonu mógł być tlenek węgla. Szybko wywietrzył mieszkanie i wezwał straż pożarną. Przybyła na miejsce ekipa wykonała pomiary stężenia tlenku węgla. Urządzenia nie wykazały jednak obecności gazu w pomieszczeniu.

Jak poinformowano gazetę w Powiatowej Komendzie Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku, wynik kontroli może być niemiarodajny. Właśnie dlatego, że przed przyjazdem strażaków wywietrzono mieszkanie. - W łazience był zainstalowany nowy piecyk, przewody kominowe też są w porządku. Nie wiadomo, co tu się wydarzyło- dodaje Tomasz.

Przyczyny zgonu kobiety bada policja. - Na razie nie jesteśmy w stanie udzielić żadnych informacji. Więcej będzie wiadomo po przeprowadzeniu sekcji zwłok- powiedział asp. sztab. Arkadiusz Szweda z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)