ŚwiatŚmierdząca choinka

Śmierdząca choinka

W syberyjskim obwodzie irkuckim rozpoczęła się operacja "Choinka" polegająca na walce z kradzieżami drzewek, które w Rosji przystraja się na Nowy Rok.

Główna dendrolog (specjalistka od drzew) obwodu Nina Markowa powiadomiła, że specjaliści przygotowali pewien roztwór, którym zostaną spryskane drzewa iglaste w Irkucku. Jeśli choinka spryskana preparatem znajdzie się w ciepłym pomieszczeniu, będzie wydzielać trudny do zniesienia zapach.

To jednak raczej kara dla złodziei czy ich klientów niż ratunek przed kradzieżą - przyznaje agencja RIA-Nowosti. Toteż do ochrony miejskich drzewek przed złodziejami przystępują studenckie patrole ekologiczne i 50 patroli milicyjnych. Ustawiono też posterunki przy wjazdach do miasta.

W obwodzie irkuckim wobec, jak się ich nazywa, "kłusowników choinkowych" znajdują zastosowanie dwa paragrafy kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej, które przewidują poważne kary pieniężne i skazanie na roboty przymusowe do jednego roku. Za każde ścięte nielegalnie drzewo ma być też ściągana grzywna w wysokości do 11 tysięcy rubli (około 360 dolarów USA).

Dendrolodzy zwracają uwagę, jak trudno jest naprawić szkody wyrządzone przyrodzie: potrzeba około 30 lat, by wyrósł dwumetrowy świerk.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)