Śmierć w kopalni
(PAP)
41-letni ślusarz zginął w kopalni "Borynia" w Jastrzębiu Zdroju. Do wypadku doszło, gdy mężczyzna, który pracował przy remoncie w szybie wentylacyjnym, spadł 20 metrów w dół.
W tym roku w polskich kopalniach węgla kamiennego zginęły już cztery osoby. W ubiegłym roku w całym polskim górnictwie zginęło 38 górników, z czego 29 w kopalniach węgla kamiennego.